SPRZECIW SPRZECIW
468
BLOG

Czas zimowy, czas letni - ostatnia zmiana?

SPRZECIW SPRZECIW Polityka Obserwuj notkę 6

INFORMACJA SERWIS21

W ostatni weekend października nastąpi zmiana czasu z letniego na zimowy, znowu przesuniemy wskazówki zegara o godzinę. Ale być może będzie to ostatni raz, Stowarzyszenie Interesu Społecznego WIECZYSTE złożyło do Sejmu petycja - projekt ustawy o zmianie ustawy o czasie urzędowym, zgodnie z którym nie będzie już co 6 miesięcy przesuwania wskazówek zegara. W uzasadnieniu wniosku czytamy. m.in.

 

Zmiana czasu urzędowego co 6 miesięcy nie ma żadnej racji ekonomicznej czy społecznej. Jej wprowadzenie uzasadniono oszczędnościami energetycznymi, jednakże nie ma żadnych przekonywujących dowodów iż takie oszczędności miały miejsce w wyniku wprowadzenia tego systemu. Jak stwierdzało w 2013 r. Polskie Stowarzyszenie Racjonalistów w petycji do premiera

Zasadnicza zmiana struktury zatrudnienia w przemyśle, komputeryzacja i robotyzacja produkcji, rewolucja komunikacyjna, elastyczny czas pracy, coraz większa rola samozatrudnienia, pojawienie się ogromnej ilości nowych zawodów i usług, zmiana aktywności dobowej ludzi, to tylko kilka przykładów tej globalnej rewolucji. Zużycie energii podlega współcześnie poważnym fluktuacjom także w ciągu każdego roku, w zależności od koniunktury gospodarczej czy warunków meteorologicznych. To wszystko powoduje, że ekonomiczna opłacalność zmiany czasu jest bardzo trudna do stwierdzenia, a wiele wskazuje na to, że jest znikoma lub ujemna. (por. np. K. Nęcka, Analiza wpływu zmiany czasu na przebieg grafiku obciążeń odbiorców wiejskich, „Technika Rolnicza Ogrodnicza Leśna” 3/2012, W. Kwinta Zmiana czasu niewiele zmienia, „Polska Energia” Nr 5/31 2011 s. 26-27; S. J. Stępień Na zmianie czasu gospodarka nie zarabia,  Polska jest jednym z najbardziej wysuniętych na wschód krajów leżących w strefie czasowej GMT+1. Leżące na niemal tej samej długości geograficznej Finlandia czy Grecja mają czas przesunięty o godzinę do przodu w stosunku do naszego kraju. Społeczeństwa tych krajów nie odczuwają tak dotkliwie krótszych godzin dziennych w okresie zimowym. Nie bez znaczenia jest również fakt, że przeprowadzana corocznie dwukrotna zmiana czasu jest bardzo kosztowna i skomplikowana, najczęściej  wymieniane są perturbacje w transporcie kolejowym (np. sytuacje w której pociąg musi 1 godzinę czekać bezczynnie, gdy cofa się zegary o godzinę), czy w systemach informatycznych. Pojawia się coraz więcej udokumentowanych doniesień o negatywnym wpływie tej manipulacji na zdrowie ludzi. Istnieją poważne przesłanki łączące ją ze wzrostem liczby udarów, zawałów serca, zaburzeń snu, depresji i wypadków drogowych. W odbiorze coraz większej  części społeczeństwa to zaburzenie rytmu dobowego jest nieuzasadnione, wysoce męczące i ma charakter nękania.

Jak wynika z  publikacji w Journal of Economisc and Statistics (cyt. przez Gazetę Wyborczą) gdzie opublikowano wyniki analiz "naturalnego eksperymentu" w stanie Indiana. Okazało się tam dobitnie, że w częściach stanu, gdzie obowiązywał czas letni (w stosunku do części, gdzie nie wprowadzano czasu letniego), zużycie energii elektrycznej było znacznie większe. Jednak największe szkody są powodowane w zdrowiu i kondycji fizycznej ludzi. Takie manipulacje przesuwaniem czasu powodują silny szok czasowy, działający bardzo niekorzystnie na zdrowie psychiczne i fizyczne wielu ludzi oraz niekorzystne zaburzenia w organizmie człowieka, wywołując wiele chorób. Wydaje mi się, że jest to największy argument, aby zaniechać manipulacji czasowych. Świadczą też o tym wyniki innych badań, potwierdzające, że przestawienie na czas letni zwiększa liczbę wypadków drogowych - niedostatek snu zakłóca rytmy okołodobowe organizmu, powoduje depresję (studium z 2008 roku wykazało wzrost liczby samobójstw w pierwszych tygodniach czasu letniego), a nawet podwyższa ryzyko zawału serca, na przykład w Szwecji stwierdzono, że w pierwszych tygodniach po przestawieniu zegara do przodu, liczba takich przypadków wzrosła nawet o 15 proc.

Ponadto większość krajów nie wprowadziło zmiany czasu. Nie ma m.in. w Japonii i Islandii, zrezygnował z niej Egipt, a w 2011 roku zniesione zostało w Rosji. Obecnie stosuje się ją tylko w około 70 krajach.

 

Stowarzyszenie kończy uzasadnienie projektu ironicznym stwierdzeniem: już w XVI wieku słynny polski astronom Mikołaj Kopernik udowodnił, że Ziemia krąży dookoła Słońca. Tymczasem w XXI wieku poprzez ustawy i rozporządzenia próbuje się utrzymać dogmat, stwierdzający iż to Słońce ma krążyć dookoła nawet nie Ziemi, ale poszczególnych krajów niebieskiego globu.

 

Czy posłowie uchylą ten absurd, nie wiadomo. Co prawda w Unii Europejskiej nie ma jednolitego czasu, ale urzędnicy brukselcy do tej pory uznawali system czasu letniego jak „zdobycz unijna”.

SPRZECIW
O mnie SPRZECIW

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka